Nie wiesz co to jest Traktat Roślinny? Ja też dopiero niedawno o nim się dowiedziałam!

Jest to niezwykle ważna inicjatywa, która wyznacza ambitne cele spowolnienia degradacji środowiska naturalnego naszej planety i ocieplenia klimatu spowodowanego naszą dietą, a w konkretnie hodowlą miliardów zwierząt na mięso.

FAKT: Co roku zabijamy i zjadamy około 80 miliardów zwierząt. Jest to 10 razy więcej niż ludzi na naszej planecie. Chyba jest oczywiste, że wyżywienie i napojenie takiej ilości zwierząt nie pozostanie bez wpływu na naszą planetę.

I ma wpływ! Ogromny! I niestety NEGATYWNY.

Większość ludzi zdaje sobie sprawę, że paliwa kopalne wpływają na globalne ocieplenie i degradację środowiska.

Jednak ile osób wie, że rolnictwo zwierzęce też wpływa negatywnie–i to być może jeszcze bardziej!

Rolnictwo zwierzęce jest drugą–a niektórzy twierdzą że pierwszą!–siłą napędową gwałtownego globalnego ocieplenia, jak również znacznej utraty różnorodności biologicznej, wylesiania na dużą skalę, wymierania gatunków, wyczerpywania się wody, degradacji gleby i martwych stref oceanów.

W skali światowej, rolnictwo zwierzęce prowadzi do kradzieży ziemi rdzennych mieszkańców Amazonii i wycinania lasów deszczowych na masową skalę, naraża społeczności na nieproporcjonalnie duże ilości toksycznych odpadów z ferm fabrycznych i rzeźni, a także naraża pracowników na kontakt z toksycznymi chemikaliami, niebezpieczne warunki pracy i ciężkie urazy.

O ile przejście z paliw kopalnych na źródła odnawialne wymaga czasu i ogromnych nakładów… Nie możemy przecież nagle przestać ogrzewać naszych domów, korzystać ze światła i elektryczności, przestać podróżować i korzystać z transportu….

O tyle zmiana systemu żywnościowego z opartego w dużej mierze na produktach zwierzęcych i przejście na produkty roślinne jest teoretycznie bardzo prosta…

Mówię teoretycznie, bo w praktyce, oczywiście taka nie jest, a główną przeszkodą są nasze przyzwyczajenia, brak wiedzy i świadomości problemu, przywiązanie do tak zwanej “tradycji,” i oczywiście interesy wielu grup, które czerpią korzyści z tzw. “produkcji zwierzęcej.”

Jednak nie mamy wyboru. Musimy to zrobić.

Samo zajęcie się paliwami kopalnymi nie wystarczy – potrzebujemy PILNIE KOMPLEKSOWYCH DZIAŁAŃ w zakresie systemów żywnościowych; tu właśnie wkracza Traktat Roślinny.

DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ

Dlaczego Traktat Roślinny?

Rolnictwo zwierzęce jest głównym czynnikiem przyczyniającym się do kryzysu klimatycznego

Trzy główne gazy cieplarniane – dwutlenek węgla, metan i podtlenek azotu – znajdują się na katastrofalnie wysokim poziomie i gwałtownie przyspieszają.

Środowisko naukowe ostrzegało w szóstej ocenie IPCC, że musimy ograniczyć metan lub stanąć w obliczu zapaści. Główny recenzent Durwood Zaelke stwierdził, że redukcja metanu jest prawdopodobnie jedynym sposobem zapobieżenia wzrostowi temperatury o 1,5°C powyżej poziomu sprzed epoki przemysłowej, w przeciwnym razie nasilą się ekstremalne zjawiska pogodowe i może dojść do uruchomienia kilku planetarnych punktów krytycznych, z których nie będzie już powrotu.

Zaelke zwraca uwagę, że “redukcja metanu jest największą szansą na spowolnienie ocieplenia w okresie od teraz do 2040 roku. Musimy stawić czoła temu zagrożeniu”.

Krótko mówiąc, należy pilnie i w równym stopniu zająć się trzema gazami cieplarnianymi. Roślinne rozwiązania oraz rozwiązania energetyczne, które mogą złagodzić tę katastrofę, są w zasięgu ręki – musimy je tylko wdrożyć.

Hodowla zwierząt odpowiada za znaczącą – bo aż 35-40% – część całkowitych antropogenicznych emisji metanu.

Dotychczasowy sposób działania nie jest rozwiązaniem

Musimy pilnie podjąć działania w oparciu o dostępną wiedzę naukową, łącząc wszystkie podmioty z różnych sektorów społeczeństwa w ramach jednego porozumienia, które będzie aktywnie przeciwdziałać nasilającemu się kryzysowi klimatycznemu.

Paryskie Porozumienie Klimatyczne milczy na temat rolnictwa zwierzęcego, mimo że jest ono krytycznym czynnikiem przyczyniającym się do globalnego ocieplenia i istotnym elementem realizacji celów klimatycznych. Jak zauważył niezależny think tank Chatham House w swoim raporcie z 2014 r., “przesunięcie globalnego popytu na mięso i nabiał ma kluczowe znaczenie dla osiągnięcia celów klimatycznych”. Stanowisko to jest silnie wspierane przez środowisko naukowe na całym świecie, w tym badacza z Uniwersytetu Oksfordzkiego Michaela Clarka, który wskazuje, że “nawet gdyby emisje z paliw kopalnych zostały natychmiast wstrzymane, emisje z samych tylko naszych systemów żywnościowych mogłyby zwiększyć globalne temperatury o ponad 1,5C”.

Szwedzki dyrektor Instytutu Badań nad Wpływem Klimatu w Poczdamie,Johan Rockström, który jako pierwszy zidentyfikował i określił ilościowo granice naszej planety, powiedział, że “ryzyko, przed którym stoimy, jest tak duże, że nie ma mowy o kontynuowaniu dotychczasowych działań. Business as usual nie jest już opcją.

A więc co możesz zrobić?

Zapoznaj się z treścią i podpisz Traktat Roślinny.