Joanna Słodownik

Autorka książek, blogerka, wizjonerka, weganka.

Pasjonatka marketingu internetowego i zielonych koktajli.

Sygnatariuszka Traktatu Roślinnego.

Jeśli nie my, to kto? Jeśli nie teraz, to kiedy?

 

”Blog”

Uwaga: Wegańskich Blogerów, Autorów, Aktywistów, Mówców, Przedsiębiorców i po prostu Osób z DREAMEM, PASJĄ i SILNYM PRAGNIENIEM, aby zmienić świat, otworzyć oczy i serca, żyjąc życiem swoich marzeń….
Rzucam Ci wyzwanie, abyś wyszedł z ukrycia, zaczął mówić jak mówisz, zbudował platformę, opublikował swoją historię, podzielił się swoją pasją i przesłaniem i uczynił ten świat lepszym miejscem dla wszystkich….

(…albo na zawsze zachowaj spokój…jeśli w ogóle możesz…powodzenia w tym 😉 )
…Co prowadzi mnie do tego pytania….
Czy przyłączysz się do mnie na 10 dni totalnej DOMINACJI ONLINE?

”Zapisz

Czym jest Traktat Roślinny?

Przyjęcie Traktatu Roślinnego jako uzupełnienia UNFCCC/Paryskiego Porozumienia sprawi, że systemy żywnościowe staną się centralnym elementem walki z kryzysem klimatycznym. Traktat ma na celu powstrzymanie powszechnej degradacji kluczowych ekosystemów spowodowanej przez rolnictwo zwierzęce, promowanie przejścia na zdrowsze, bardziej zrównoważone diety roślinne oraz aktywne odwrócenie szkód wyrządzonych funkcjom planety, usługom ekosystemowym i różnorodności biologicznej.

Traktat roślinny opiera się na 3 podstawowych zasadach:

Zrzeczenie się

Brak zmian w użytkowaniu gruntów, degradacji ekosystemów lub wylesiania na potrzeby hodowli zwierząt

Przekierowanie

Aktywne odchodzenie od systemów żywnościowych opartych na zwierzętach na rzecz systemów opartych na roślinach

Przywracanie

Aktywne przywracanie kluczowych ekosystemów, zwłaszcza odtwarzanie lasów i ponowne kształtowanie krajobrazów.

DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ I PODPISZ

Przeczytaj Raport: “Jak Zarabiać na Blogowaniu”

Choć zarabianie na blogu może nie być Twoim celem, blog jest świetnym narzędziem dla wszystkich aktywistów, którzy są aktywni w sieci. Jeśli ktoś zastanawia się, czy warto w dzisiejszych czasach brać się za blogowanie--jest przecież tyle blogów, czy ktoś je jeszcze w...

Marsz Wyzwolenia Zwierząt

Marsz Wyzwolenia Zwierząt

Na Marszu dla Wyzwolenia Zwierząt było nas mało. Bardzo mało. Za mało. Po powrocie do domu w głowie kołatały mi się natrętne myśli. Całą noc nie spałam. Przecież powinno nas być nie dziesiątki, nie setki, ani nawet tysiąc czy dwa. Ale tysiące, setki tysięcy. MILIONY....